Alkomat to urządzenie, które cieszy się coraz większą popularnością wśród kierowców i właścicieli firm. Dzięki niemu można szybko zmierzyć ilość alkoholu w wydychanym powietrzu, co zwiększa bezpieczeństwo podróży, a także pozwala na uniknięcie groźnych wypadków i kolizji. Rynek oferuje jednak wiele rodzajów akcesoriów z różnych półek cenowych, co nierzadko wzbudza wątpliwości i utrudnia wybór podczas zakupów. Czy alkomat musi być drogi, aby dobrze spełniał swoje zadania? Na co należy zwrócić uwagę i których typów urządzeń należy unikać?
Czy warto wybierać alkomaty z najniższej półki cenowej?
Wielu kierowców i właścicieli firm decyduje się na zakup najtańszych urządzeń, próbując w ten sposób zaoszczędzić pieniądze. Do najczęściej wybieranych produktów należą między innymi akcesoria półprzewodnikowe, które zwykle nie kosztują więcej niż kilkadziesiąt złotych. W praktyce są one jednak złym rozwiązaniem, które nierzadko skutkuje dodatkowymi kosztami i zwiększonym zagrożeniem na drodze. Alkomaty z najniższych półek cenowych posiadają bowiem często czujniki o niewysokiej jakości, które mogą pokazywać błędne wyniki. Korzystanie z urządzeń tego typu może w efekcie doprowadzić do wypadku, wysokich mandatów za jazdę pod wpływem alkoholu, kosztownych uszkodzeń samochodu czy utraty prawa jazdy.
Najtańsze akcesoria są również często wyposażone w sensory, które ulegają bardzo szybkiemu zużyciu. Wiąże się to z koniecznością ponownego skalibrowania sprzętu po zaledwie 100 lub 200 pomiarach bądź całkowitej wymiany ich części, co w praktyce oznacza kolejne dodatkowe koszty. Decydując się na zakup alkomatu, zdecydowanie warto tym samym wybierać produkty z wyższych półek cenowych. Dzięki temu podróże staną się bezpieczniejsze, a wybrane urządzenie poprawnie spełni swoje zadania.
Czy alkomat musi być drogi?
Ceny urządzeń różnią się w zależności od ich typów, wbudowanych sensorów i dodatkowych funkcji. Dla przykładu szybko zużywające się alkomaty półprzewodnikowe są tańsze od nowocześniejszych akcesoriów elektrochemicznych. Produkty blokujące zapłon i uniemożliwiające uruchomienie samochodu w stanie nietrzeźwości wiążą się zaś ze znacznie wyższymi kosztami nierzadko sięgającymi nawet kilku tysięcy złotych. Uwzględniają one bowiem nie tylko zakup urządzenia, ale także jego montaż w aucie.