Dobre wytrawne wino to nie trunek, lecz prawdziwa uczta dla konesera. Tego napoju się nie pije, ale chłonie wszystkimi zmysłami. Pierwszy łyk może przenieść do krainy, gdzie rosną najlepsze winogrona, a przyroda zapiera dech w piersiach. Wino towarzyszy każdej romantycznej kolacji i jest obecne na każdym wyjątkowym wieczorze. Dla cudownej chwili nie trzeba wiele, wystarczy lampka. Często wtedy siada się za kierownicę, gdyż w przeświadczeniu wielu osób to niewiele alkoholu. Przynajmniej nie tyle, żeby mogło to negatywnie wpłynąć na trzeźwość kierowców. Czy jednak na pewno tak jest? Postanowiliśmy sprawdzić, ile promili po kieliszku wina pojawia się wydychanym powietrzu.
Założenia do testu pomagającego stwierdzić ile promili po kieliszku wina znajduje się w wydychanym powietrzu
Trudno zrobić takie założenia, gdyż ma na to wpływ wiele czynników. Każdy człowiek jest inny, ma odmienną kondycję, wagę, temperaturę ciała, stan wyspania się, choroby towarzyszące, a także metabolizm. Dlatego, aby udzielić odpowiedzi na pytanie, przeprowadziliśmy test.
Do badania zaprosiliśmy osoby w różnym wieku i wadze. Każdy z nich skosztował podczas kolacji lampkę 14-procentowego wina wytrawnego, oczywiście w towarzystwie pysznej potrawy. Po degustacji odczekaliśmy 15 minut i przystąpiliśmy do pierwszego pomiaru. Jest to konieczne, gdyż zbyt szybkie przeprowadzenie badania może zafałszować wynik ze względu na wrażliwość sensora alkotestu i obecność alkoholu w jamie ustnej.
Jakie wyniki udało się uzyskać?
Mimo tego, że osoby badane spożyły taką samą kolację i wypiły identyczne wino rezultaty, w każdym z przypadków były inne. Uczestnicy inaczej przyswajali, a także spalali alkohol zawarty w tym wyjątkowym napoju. Po upływie piętnastu minut najniższe stężenie wystąpiło u sześćdziesięcioletniego mężczyzny o wadze około 100 kilogramów. Urządzenie pomiarowe pokazało zaledwie 0,10 promila, a więc poniżej dopuszczalnego progu 0,20.
Na kolejnym miejscu uplasował się trzydziestoletni pan o wadze około 80 kilogramów. Okazało się, że kieliszek wytrawnego wina zapewnił mężczyźnie wynik na poziomie 0,20 promila. W tym stanie nie powinien jeszcze wsiadać za kierownicę. Najwyższe stężenie alkoholu alkomat wykrył u 29-letniej dziewczyny o drobnej budowie ciała. Dla niej lampka trunku to rezultat kształtujący się na poziomie aż 0,40 promila. Po kolejnych 15 minutach jeden i drugi mężczyzna miał mniej niż 0,20 promila. Młoda kobieta natomiast potrzebowała aż dwóch godzin, aby osiągnąć efekt poniżej dopuszczalnego progu.
Czy po kieliszku wina można prowadzić auto – wyniki zaprezentowane za pośrednictwem wirtualnego alkomatu
Podobne dane pokazał także wirtualny alkomat. W przypadku młodej, szczupłej kobiety po upływie piętnastu minut od konsumpcji wina aplikacja pokazała zawartość alkoholu w granicy 0,44 promila. Zgodnie z zaprezentowanymi wynikami auto może prowadzić dopiero po odczekaniu godziny i czterdziestu pięciu minut. Do narzędzia wprowadzono również dane najstarszego i najcięższego mężczyzny. Aplikacja pokazała, że po pierwszym pomiarze uzyska on wynik w granicach 0,28 promila, a dopuszczalny rezultat osiągnie po upływie pół godziny.
Czy można prowadzić po kieliszku wina?
Wyniki badania pokazały, że w pewnych przypadkach lampka wina nie stanowi przeszkody, jeśli chodzi o prowadzenie pojazdu. Niektórzy mogą wsiąść za kółko już po upływie 30-45 minut od spożycia trunku. Inni natomiast do trzeźwości potrzebują aż dwóch godzin. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że innego wieczoru rezultaty będą odmienne, oczywiście lepsze, jak i gorsze.
Ile mogę wypić kieliszków wina?
Najlepszym rozwiązaniem jest zakup dobrego alkomatu i poddawanie urządzenia systematycznej kalibracji. Dane z wirtualnego testera trzeźwości należy traktować poglądowo, gdyż wyłącznie pomiar prawdziwym urządzeniem daje wiarygodne informacje. Dzięki temu będzie wiadomo, na ile kieliszków wina można sobie pozwolić. W ten sposób zyska się duże poczucie bezpieczeństwa.
Jak dbać o alkomat?
Wiemy już, że dobrej jakości tester trzeźwości to bardzo przydatne urządzenie. Jednakże warto przyswoić sobie kilka wskazówek, które pozwolą z niego korzystać przez długi czas. Po pierwsze nigdy nie należy dmuchać w alkomat zaraz po konsumpcji alkoholu. W zależności od jednostki proces wchłonięcia etanolu wymaga od 30 do 45 minut. Ponadto obecny w żołądku, jamie ustnej, czy też przełyku alkohol może zawyżać wynik.
Nigdy też nie obstaje się przy jednym pomiarze. Najlepiej wykonać trzy testy każdy w odstępie 15 minut. Tendencja wzrostowa często wskazuje na znaczne spożycie. W tej sytuacji najprawdopodobniej etanol jeszcze wchłania się do organizmu. Istotne jest także to, aby wstrzymać się z wykorzystaniem urządzenia zaraz po zjedzeniu posiłku. Resztki mogą przedostać się do sprzętu i go zatkać. Nie robi się tego także po wypaleniu papierosa. Nikotyna może zakłócać działanie testera. Do prawidłowego działania potrzebuje się również systematycznej kalibracji zgodnie z zaleceniami producenta.
Czy można prowadzić po kieliszku wina?
Każdy człowiek jest inny, dlatego nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, ile promili po kieliszku wina pojawi się w wydychanym powietrzu. Najlepiej zatem wyposażyć się w dobry tester trzeźwości, chociaż romantyczny spacer po pysznej kolacji z ukochaną i lampce wybornego trunku także brzmi ciekawie!